Hej dziewczyny!
Czy Wam też ten czas tak szybko mija? Nawet nie wiem, gdzie podziały się wszystkie dni stycznia... Wiem jednak, co spośród kosmetyków cieszyło mnie najbardziej. Poniżej znajdziecie znacznie więcej kolorówki niż pielęgnacji, a wszystko to za sprawą sesji. Jeśli jesteście ciekawe, jakie produkty sprawiają, iż staję się bardziej pewna siebie, to koniecznie kliknijcie "czytaj dalej".
So Elixir Bois Sensuel - Yves Rocher
Ten zapach to istny obłęd, łączy w sobie mocno wyczuwalne nuty drzewne z lekkością paczuli. Wanilia, karmel sprawia, że ta oto woda perfumowana staje się niezwykle zmysłowa i uwodzicielska. Uważam, że to zapach idealny na tę zimową porę roku, a szczególnie na zbliżające się walentynki. Dziewczyny, z którymi mam styczność na studiach, nie raz zapytały mnie, co tak ładnie pachnie... Koszt 50 ml buteleczki to 189 zł, ale uwaga właśnie teraz na stronie Yves Rocher dostaniecie ją za 119 zł.
Ultra Blush Palette GOLDEN SUGAR - Makeup Revolution
Paletka róży a właściwie bardziej adekwatna nazwa to paletka do konturowania jest ze mną od świąt. To zestawienie ośmiu kolorów, które zdecydowanie lepiej sprawdzą się u dziewczyn z ciepłą karnacją, gdyż w zasadzie każdy kolor, oprócz ostatniego matowego brązu wykończony jest drobinkami opalizującymi na złoto. 1 i 5 to produkty idealne do rozświetlenia i uwypuklenia kości policzkowych. 2 to piękna satynowa brzoskwinia. 3 jest nieco chłodniejsza dlatego teraz zimową porą sprawdza się świetnie. 4 to bronzer z drobinkami, konturuje i nadaje lekkiego glow. 6 i 7 idealnie pasują do miedzianego makijażu oka i właśnie w ten sposób używam ich najczęściej. Koszt palety to około 30 zł czyli za jedno kółko płacimy niecałe 4 zł. I niech ktoś mi powie, że ten zakup się nie opłaca.
Camouflage CREAM, Ivory 010 - Catrice
Tak wiem, ten produkt od jakiegoś czasu jest totalnym must have. Ja polubiłam się z nim od niedawna, a w zasadzie od momentu w którym znalazłam dla niego inne przeznaczenie. Zupełnie nie używam korektora, gdyż nie lubię bawić się w tuszowanie niedoskonałości. Dlatego też nakładam go na powieki jako baza pod cienie. Jest gęsty, kremowy, świetnie wyrównuje koloryt dzięki czemu każdy cień wygląda genialnie. Cienie się nie rolują a blendowanie to czysta przyjemność. Polecam Wam sprawdzić go w roli bazy jest naprawdę genialny! Na promocji możecie dorwać go za niecałe 10 zł!
Konturówka Perfect Line, 1 - Lovely
Jeśli nie macie jej jeszcze w swoich zbiorach, to po tym poście z całą pewnością znajdzie się w waszych kosmetyczkach. Piękny chłodny, pudrowy róż, sprawiający, że Wasze zęby są śnieżnobiałe. Matowe wykończenie długo utrzymujące się się na ustach. Nie widzę minusów i ta cena 6,49 zł. Dajcie znać czy Wam też się tak podoba jak mi 😊
Szampon wygładzający, kuracja olejkami - Ziaja
Ostatnio na blogu podzieliłam się z Wami moimi patentami na puszenie się włosów. [KLIK] Ten szampon tylko ułatwiał mi opanowanie ciągle naelektryzowanych kosmyków. Produkt ten świetnie się pieni, całkiem przyjemnie pachnie, delikatnie obciąża włosy, ale o ten efekt chodziło mi najbardziej. Na dodatek chroni przed ciepłem suszarki, której zimą nie wyobrażam sobie nie używać. Włosy są miękkie, gładkie i lśniące. 300 ml produktu kosztuje 7,99 zł.
Tak właśnie wygląda moje top 5 stycznia... Jak to wygląda u Was? Koniecznie wymień w komentarzu swoje 5 produktów 😊
(na ustach Perfect Line 01 - Lovely)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz