Image Slider

niedziela, 11 listopada 2018

PODSUMOWANIE MIESIĄCA → SIERPIEŃ i WRZESIEŃ 2018


Hej Wszystkim!

Tegoroczne lato wyjątkowo nas dopieściło, obfitowało w ogrom słońca oraz tropikalne temperatury, a jego ostatnie dwa miesiące były u nas okresem wyjazdów urlopowych, podróży małych i dużych oraz przepysznego jedzenia. 
Choć za oknem szaro i ponuro, przenieśmy się na chwilkę w czasie, by przypomnieć sobie sierpień i wrzesień w fotograficznym skrócie, z pewnością zadziała rozgrzewająco!


SIERPIEŃ W OBIEKTYWIE WERONIKI

Zaczął się weselnie.



Trzecia rocznica ślubu ♥


I wreszcie upragniony urlop nad morzem.

Kawa - niezbędny towarzysz podczas wyjazdów, jak i powrotów do domu.


Karwia w tym roku przywitała nas tropikalnymi upałami i cudownym słońcem.

Jak kawa w takie upały, to tylko mrożona.


A leżakowanie na plaży umilała lektura powieści  Remigiusza Mroza "Nieodnaleziona".


Nie można pominąć pysznego jedzenia, w szczególności świeżych ryb ze smażalni


oraz obowiązkowego punktu wyjazdu nad morze, jakim są gofry :) 

Naleśniczki z serem, bananem i czekoladą też niczego sobie :)

Oczywiście nie obyło się bez zwiedzania okolicznych miejscowości i podziwiania nadmorskiej roślinności oraz najcudowniejszych zachodów słońca.


Tego nam było trzeba... To był cudowny wyjazd, pogoda bajeczna, opalenizna złapana, baterie naładowane, brzuszki przepełnione pysznym nadmorskim jedzeniem - morze to moje miejsce na ziemi! ♥


Do zobaczenia za rok! ♥

W drodze powrotnej obowiązkowa wizyta w gdańskiej IKEI.


Po powrocie do domu również jest czas na wypad na dobre jedzonko na mieście.

Chłodnik litewski

A nasze babskie cotygodniowe wieczory z pysznym jedzeniem to już tradycja.

Marta przygotowała same pyszności, m.in.: sałatkę jarzynową i ciasto drożdżowe.

Pyszne odkrycie

 Milkshake o smaku malin i białej czekolady

Kruche ciasto ze śliwami, bezą, które zrobiło furorę wśród najbliższych, a mąż uznał je za najlepsze, jakie kiedykolwiek jadł.
 
Udało mi się dorwać ostatni kawałek.

Jak wypad całą rodzinką na obiad, to u nas tylko Karczma pod Strzechą.


Na paznokciach w pierwszej połowie sierpnia królowała czerń, natomiast w drugiej stonowany, mocno rozbielony róż.

Semilac - Black Diamond 034 + syrenka Indigo Black II  ||  Semilac - Pink Marshmallow 128


SIERPIEŃ W OBIEKTYWIE MARTY

Dla Marty to również upragniony czas urlopu, jednak w jej przypadku są to góry.

Oczywiście musi być kawa.


Chodzenie po górskich szlakach, to coś czego im brakowało.


A górską wędrówkę umilały przepiękne widoki i roślinność.


Zaliczony został również wyjazd na słowacką ścieżkę w koronach drzew Bachledka.


Nie mogło zabraknąć góralskich przysmaków.


A po powrocie do domu było tak samo smacznie, ale i zdrowo :)

Pożywne śniadania

Grzanki z pieczywa razowego z serem i jajkiem sadzonym z dodatkiem pomidorków papryczkowych

Przepyszne naleśniki

Kanapki z serkiem i domowej roboty dżemem malinowym ♥

Urozmaicone obiady

Siła tkwi w prostocie - warzywka są zawsze dobrym wyborem.

Krem z warzyw korzeniowych z chrzanem, z dodatkiem prażonych pestek dyni i świeżo mielonym czarnym pieprzem - pychota

Lekkie kolacje

 Sałatki w różnych kombinacjach oraz tradycyjne kanapki lubią chyba wszyscy.

Marta natomiast skusiła się na milkshake'a o smaku karmelowo-herbatnikowym - mniam :)



WRZESIEŃ W OBIEKTYWIE WERONIKI

Piękne eustomy zakupione na lokalnym targu.

Idealna ozdoba wnętrza

Nasz babski wypad na najlepsze lody z automatu.

Śmietankowo - karmelowe - pycha!
Wypad ze znajomymi na pizzę i pogaduchy do knajpy "Kilo mąki" w Kielcach


Tym razem babski cotygodniowy rytuał u Weroniki.

Weronika przygotowała paprykę faszerowaną mięsem mielonym i ryżem.

Kawa z czymś słodkim to obowiązek.

Słodki salceson - smak dzieciństwa i ekspresowa babka

Zupy też trzeba jeść, dlatego na obiad wjechał przepyszny krupniczek z kaszą jęczmienną.


Jak placki po węgiersku, to tylko Plackowa i Pierogowa Izba w Kielcach.


Początki jesieni nastrajają na zapalanie świec i picie aromatycznej herbatki w asyście ciasta śliwkowego.


Mąż przyrządził kolację, a w tle skwiercząca świeca ♥.

Ukochany tatar

Manicure wrześniowy

Cukierkowy róż Semilac - True Pink 049 || Rdzawa, rozbielona czerwień Semilac - Berry Nude 005


WRZESIEŃ W OBIEKTYWIE MARTY 

 Skarby lata na rynku warzywnym
 
Tyle dobroci w jednym miejscu

Lody zawsze są dobrym wyborem.

 
Nie ma jak maliny z przydomowego ogródka.
 

Produkcja domowych przetworów to u Marty tradycja.
 
Powidła śliwkowe

Kawa smakuje o niebo lepiej w nowej szklaneczce.


Randka z ukochanym i wypad z mamą na pyszne pączki i kawkę


Desery również mogą być całkowicie zdrowe.

Twarogowy deser z malinami oraz muffiny również z malinkami

Na obiady i kolacje było tak samo kolorowo.

Sałatka z figą i camembertem oraz rozgrzewająca zupa jarzynowa

♥♥♥♥♥

A jak upłynęły Wasze ostatnie miesiące lata? 

Miłego weekendu!












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz