Hej Dziewczyny! ♥
Gdyby ktoś jakiś czas temu powiedział mi, że będę z uwielbieniem stosować olejki przy mojej mieszanej cerze, to raczej nie potraktowałabym go zbyt poważnie. Nie wierzyłam, że ten rodzaj produktu może skutkować czymś pozytywnym, poza wysypem niedoskonałości i tłustej, obciążającej mazi spływającej po mojej twarzy. W głównej mierze do zmiany mojego postrzegania olejków i totalnej miłości do nich, przyczyniło się cudo zamknięte w tej szklanej butelce, a mowa o Clarins Huile Lotus Face Treatment Oil, któremu poświęciłam dzisiejszy post.
Olejek Clarins Lotus Face Treatment przeznaczony jest do wieczornej pielęgnacji skóry mieszanej i tłustej, borykającej się z nadmiernym przetłuszczaniem, rozszerzonymi porami, przebarwieniami i wysypem niedoskonałości. Osobiście stosuję go także w ramach porannego rytuału w dni, kiedy pozostaję w domu i nie muszę przejmować się nadmiernym świeceniem twarzy. Olejek zamknięty jest w szklanej, przeźroczystej buteleczce z pipetką, ułatwiającą aplikację.
SKŁAD
Zawarta w składzie kompilacja naturalnych olejków roślinnych działa na skórę wszechstronnie. Znajdziemy tu m.in. olej z orzechów laskowych, rozmarynowy, szałwiowy, rumiankowy oraz wyciąg z kwiatu lotosu i ekstrakt z geranium.
DZIAŁANIE I STOSOWANIE
Takie połączenie składników, rozprawia się z typowymi problemami cery mieszanej, pozostawiając ją doskonale nawilżoną i wygładzoną. Regularne stosowanie produktu w ramach wieczornej pielęgnacji, reguluje wydzielanie sebum, przyczyniając się do zmatowienia skóry w ciągu dnia. Olejek wykazuje świetne właściwości ściągające, rozjaśniające oraz ujednolicające koloryt i strukturę cery, sprawiając, że przebarwienia są mniej widoczne, a pory zwężone i wygładzone. Producent zapewnia także o zabezpieczeniu skóry przed przesuszeniem oraz powstawaniem zmarszczek. Pierwsze efekty zauważalne są już po kilku tygodniach regularnego stosowania. Według producenta do uzyskania pełnego efektu, wystarczą 4 krople, wmasowane w uprzednio oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu.
CENA
Jego cena regularna jest zaporowa, gdyż aktualnie wynosi ona 169 zł za 30 ml w Perfumerii Douglas i od dnia, gdy go zakupiłam, wzrosła o ponad 20 zł! Swoją buteleczkę dorwałam oczywiście ze zniżką w Perfumerii Sephora za około 110 zł. Jedynym pocieszeniem w tym wypadku jest doskonała wydajność olejku, gdyż po kilku miesiącach regularnego stosowania, jego zużycie jest niewielkie.
OCENA
Nietuzinkowy, intrygujący, ziołowy zapach, dostrzegalne działanie, eleganckie i wygodne opakowanie sprawia, że z niesamowitą satysfakcją sięgam po ten olejek w ramach codziennej, wieczornej pielęgnacji, gdyż idealnie wpisuje się w potrzeby cery mieszanej. Nie mogę się wręcz doczekać efektów, jakie będą zauważalne po zużyciu całej buteleczki. Na pewno dam Wam znać! Produkty marki Clarins, zarówno pielęgnacyjne, jak i makijażowe, notorycznie kradną moje serce ♥. W niedalekiej przyszłości z pewnością na blogu pojawi się makijaż z użyciem jednego z nich.
5/5
Jakie olejki Wy lubicie stosować?
Jakie olejki Wy lubicie stosować?
Może używałyście CLARINS Lotus Face Treatment Oil?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz